mandat

Kierowca rozmowa przez telefon

Gadatliwy kierowca nazbierał w pięć dni 24 punkty karne i mandatów za 1000 zł

O tym, że „mowa jest srebrem, a milczenie złotem” przekonał się 29-letni kierowca, którego w ciągu zaledwie pięciu dni śląska policja dwa razy złapała na rozmowie przez telefon podczas jazdy. Efekt? 24 punkty karne i w sumie 1000 złotych mandatu. A że już wcześniej miał na koncie wykroczenia, dotyczące przekroczenia dopuszczalnej prędkości, wobec kierowcy wystosowano wniosek o kontrolne sprawdzenie jego kwalifikacji.