Nowi funkcjonariusze w Rudzie Śląskiej. Zawód policjant

Rekrutacja, egzaminy, wreszcie - ślubowanie. W rudzkiej komendzie przybyło pięciu nowych funkcjonariuszy. Teraz czeka ich ponad półroczne szkolenie w prewencji, bo każdy, choćby miał zostać "kryminalnym", zaczyna poznawać policję od tarczy i pałki.

Policja Ruda Śląska
Policjanci

Podczas uroczystego ślubowania, szef śląskiego garnizonu policji podkreślił, że w rocie ślubowania, którą wypowiedzieli najmłodsi stażem policjanci, zobowiązali się oni służyć obywatelom i strzec ich bezpieczeństwa. Niejednokrotnie może to kolidować z życiem prywatnym, jednak dobro służby powinno być dla nich priorytetem. Generał Roman Rabsztyn podkreślił, jak ważny jest etos i powaga służby policjanta, który codziennie ryzykuje życie dla dobra innych.

- Kiedy człowiek wstępuje do Policji, to do formacji dołącza cała jego rodzina, dlatego dziękuję rodzinom oraz bliskim za okazane im dotychczas wsparcie. Życzę młodym adeptom zadowolenia i satysfakcji z pełnionej służby oraz wielu awansów - mówił nadinsp. Roman Rabsztyn.

Praca w policji - "plusy dodatnie i ujemne"

Minusy na koniec. Najpierw skupmy się na plusach:

  • zarobki zaczynają się od 3526 zł netto w trakcie szkolenia zawodowego (do 26 lat), 3170 netto (powyżej 26 lat),
  • dodatkowe 2% za wysługę lat co roku,
  • 4460 zł netto po zakończeniu szkolenia zawodowego (4010 zł powyżej 26. roku życia), plus dodatek służbowy 100 zł oraz wysługa jak wyżej,
  • możliwość awansu zawodowego,
  • podnoszenie kwalifikacji zawodowych,
  • możliwość zdobycia wykształcenia wyższego I i II stopnia,
  • trzynastki,
  • nagrody jubileuszowe,
  • mundurówka,
  • dopłaty do wczasów,
  • zwrot kosztów dojazdu z innej miejscowości,
  • 26 dni urlopu rocznie,
  • urlopy dodatkowe,
  • i najważniejsze chyba - po 25 latach nabywa się uprawnienia emerytalne.

Zarobki oczywiście rosną w miarę awansowania. Dzielnicowy z IV grupą dostanie już 4626 zł netto, dyżurny/specjalista z VI grupą - 5500 zł, naczelnik wydziału - 5925 zł (VIII grupa). To wartości podstawowe, które są różne w zależności od wydziału, dodatków, itede itepe. O dziwo "kryminalni" zarabiają sporo więcej od "antyterrorystów". Ale i terror u nas występuje rzadziej.

To wszystko za pracę, w której potrzebna jest ogromna doza empatii i chęć niesienia pomocy. W zamian dostaje się ogromne obciążenie psychiczne, stres, zagrożenie zdrowia i życia, często rozpad rodziny, uzależnienia...

- Jednak satysfakcja z realizowanych zadań zrekompensuje minusy służby - piszą policyjni rekruterzy...

Trudna służba. Ale potrzebna.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon