Nakło Chechło

Patrol chechlo

4-latek mógł się utopić. Tatuś miał 2 promile

O włos od tragedii. Nad zalewem Nakło-Chechło wypoczywała rodzina z Rudy Śląskiej. 4-letni chłopiec, jego 8-letni brat i rok starsza siostra. Plus ojciec. Tylko że ten, zamiast zwracać uwagę na dzieci, większą poświęcił pobliskiemu barowi. W pewnym momencie najmłodszy wszedł do zalewu w głębokiej "strefie niebezpiecznej", zachłysnął się wodą i podtopił. Na szczęście w porę zareagowali ratownicy WOPR.