Szeregi PO w Rudzie Śląskiej topnieją

Kadry rudzkiej PO kruszą się. Szeregi partii opuściła już radna Aleksandra Skowronek i była posłanka Danuta Pietraszewska, która reprezentowała Rudę Śląską w Sejmie przez wiele lat. Kto będzie następny?

Skowronekipietraszewska


Aleksandra Skowronek poinformowała o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- Wyrażam stanowczy protest wobec rozwiązania struktury koła PO RP w Rudzie Śląskiej oraz zawieszenia mnie w prawach członka bez możliwości konfrontacji. Nie zgadzam się z zarzutami, że w Rudzie Śląskiej Koalicja współpracuje z Prawem i Sprawiedliwością. Radni Koalicji Obywatelskiej zawsze podejmowali decyzje w interesie i dla dobra mieszkańców - napisała Aleksandra Skowronek w piśmie skierowanym do Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej, które opublikowała na swoim facebokoowym profilu.

Zaznaczyła też, że Zarząd Regionu prowadzi destrukcyjną politykę, w związku z czym z dniem 1 października po wieloletniej pracy na rzecz PO RP postanowiła zrezygnować z członkostwa w partii.



Szeregi PO poza przewodniczącą Rady Miejskiej w Rudzie Śląskiej opuściła także posłanka Danuta Pietraszewska. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych wyczerpująco omówiła powody swojej decyzji.

- Z żalem informuję o rezygnacji z członkostwa w Platformie Obywatelskiej RP z dniem 1 października 2020 roku. Jako posłanka czterech kadencji Sejmu RP, była członkini dwóch kadencji Zarządu Krajowego RP oraz wieloletnia członkini Zarządu Regionu Śląskiego PO, a także była przewodnicząca dwóch kadencji Sejmowej KMNiE, członkini Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej ds. wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbary Blidy nie zgadzam się i nie identyfikuję z polityką i metodami działań prowadzonych przez przewodniczącego Zarządu Regionu Śląskiego Platformy Obywatelskiej RP Wojciecha Saługę – podkreśliła Danuta Pietraszewska.

Dodała też, że jej zdaniem działania Wojciecha Saługi mają charakter głęboko destrukcyjny i osłabiają śląską Platformę. Wyliczyła też, że z jego inicjatywy zlikwidowano struktury partii m.in. w Katowicach, Częstochowie, Świętochłowicach i Mysłowicach oraz Tychach.

- Przewodniczący zniszczył kolejną strukturę, ponad 100-ososbowe Koło Powiatowe w Rudzie Śląskiej. Budowaliśmy siłę tego koła przez 20 lat. Nawet w najmniej sprzyjających warunkach Koło wprowadzało do Rady Miasta 8-9 radnych, miało radnego Sejmiku i posła. Manipulowanie miejscami na listach spowodowało, że Ruda Śląska po moim wycofaniu się ze startu w wyborach nie ma dziś posła – dodała Pietraszewska.

Posłanka poruszyła również kwestię koalicji PO – PiS, a oskarżenie o jej zawiązanie uznała za niedorzeczne.

- (….) skutkowało karą dla całego ponad 100-osobowego Koła, likwidacją jego struktur bez jakichkolwiek możliwości odniesienia się do absurdalnych zarzutów. Łamanie zasad demokratycznych partii, brak kontaktów Przewodniczącego z Kołem, Zarządem Koła i jego Przewodniczącą, niestatutowe powołanie Komisarza gwarantującego likwidację i powstanie nowych struktur zgodnie z oczekiwaniami Przewodniczącego W. Saługi utwierdza mnie w przekonaniu, że dalsza współpraca w warunkach, jakie wykreował na Śląsku Przewodniczący Saługa jest niemożliwa – dodała.

Wielu internautów skomentowało post. Wśród nich był także Grzegorz Franki, prezes Związku Górnośląskiego, który także niedawno opuścił struktury Platformy Obywatelskiej. Skomentował informację o odejściu Pietraszewskiej z PO, pisząc:

- Platformy na Śląsku już nie ma. Został zardzewiały i powyginany szyld oraz trochę ludzi, którzy widzą się na jedynkach i dwójkach w roku 2023. Dobrze, że tego nie firmujesz. Przez te wszystkie lata zrobiłaś bardzo dużo dla regionu i Rzeczypospolitej, a także dla samej PO.

Głos w sprawie zabrała także radna Ewa Maria Chmielewska.

- Aleksandra Skowronek, Danuta Pietraszewska i inni członkowie i członkinie PO w Rudze Śląskiej rezygnują z członkostwa w partii.... A mnie bardzo przykro, że w strukturach PO dopuszczono do takiej sytuacji, by bez rozmowy z członkami rudzkiego koła PO, bez jakiejkolwiek próby wyjaśnienia wszystkiego na miejscu, wśród swoich działaczy, bezrefleksyjnie rozwiązać ok. stuosobowe koło PO. A wszystko to w czasie, kiedy z uwagi na trudną sytuację finansową miasta mieszkańcy Rudy Śląskiej oczekują, by to ich sprawy były na pierwszym miejscu a nie gierki polityczne – napisała radna Ewa Chmielewska.

Zaznaczyła również, że decyzja o rozwiązaniu struktur PO w Rudzie Śląskiej została podjęta „w oparciu o prywatne dziwne rozgrywki i pomówienia”.

fot. UM Ruda Śląśka, Wikipedia CC BY-SA 2.0

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon