Na kawę i ciastko w magicznym klimacie. Nowa kawiarnia w Wirku - Magia Kafe - zaprasza

Otwarta w środę, 17 listopada, kawiarnia Magia Kafe w Rudzie Śląskiej Wirku - to miejsce niepowtarzalne. A że w naszym mieście trudno o klimatyczną kawiarnię - warto brać ją pod uwagę, szukając miejsca na towarzyskie spotkanie czy samodzielny wypad na relaks przy aromatycznym napoju.

Na środowe otwarcie przyszły tłumy gości. Znajomi, przyjaciele, właściciele innych lokali. Wszyscy chwalili wystrój, pomysł, aranżację. I chyba szczerze.

- W pierwszy dzień były wszystkie emocje - od strachu, przez radość, po euforię - opowiada pełen energii właściciel Magia Kafe, Krzysztof Stryj. - Ale była też nauczka. Choć pracownicy zwracali mi uwagę, że jedną kawę robię nieprawidłowo, ja uparcie robiłem po swojemu. Aż uwagę zwrócili mi też goście. Wzięliśmy więc książkę i... faktycznie. Robiłem to źle - śmieje się.

Lokal ma rzeczywiście swój niepowtarzalny urok, choć... jeśli znacie kochłowicką Szarlotkę - zobaczycie tu pewne wspólne elementy.

- To prawda. Od dziecka tam bywałem, bo mama przyjaźni się z właścicielką. I to pewnie się we mnie zakodowało. Ale podczas otwarcia pytałem bliskie osoby, czy są w stanie moją kawiarnię porównać do jakiejś innej. I nie byli. Stworzyłem miejsce, którego w okolicy nie ma. To nie tylko kawiarnia, ale sklep z akcesoriami kawowymi i prezentami. Chcę, żeby to było miejsce spotkań dla rudzian i nie tylko - mówi Krzysztof Stryj.

Inspirację do takiego właśnie wystroju czerpał ze swojego zamiłowania do Śląska.

- Chciałem jak najwięcej tego klimatu oddać. Zbieraliśmy stare meble i różne elementy wyposażenia, restaurowaliśmy je, tak by razem stworzyły niepowtarzalny klimat. W przyszłym roku planujemy zrobić ogród - też w śląskim klimacie - opowiada.

Pierwsze dni dały mu energię i wiarę w sukces. Jest przekonany, że to miejsce ma wielki potencjał.

- Mamy czynne od 9 do 21, w niedziele i poniedziałki od 10 do 17. Musimy też kiedyś odpocząć. Ale gdy rozbudujemy zespół - marzyłoby mi się, żeby w piątki i soboty było czynne do północy - dodaje Krzysztof.

Na co zaprasza Magia Kafe?

Kawy, desery, ciasta, croissanty, będzie też oferta sezonowa - na razie herbata zimowa.

- Wkrótce pomyślimy też o poszerzeniu menu o dania ciepłe, ale wszystko na słodko. Nie będzie to bistro. Menu będziemy urozmaicać i dostosowywać się do klientów. Na przykład wprowadzamy "kawę białą". Bo wszyscy o nią pytali. W świecie kawy - każda z mlekiem jest biała, a może przecież być kilka rodzajów. Dlatego wprowadzamy jeden standard "kawy białej". Z jednej też rezygnujemy - nie będzie różowego latte, za to na dniach wprowadzamy sezonową kawę orzechowo-piernikową - wymienia.

Jak trafić do Magia Kafe?

Kawiarnia znajduje się przy skraju parkingu Plazy w Wirku, z tyłu kwiaciarni przy ulicy Kupieckiej. Nie będzie więc problemu z zaparkowaniem samochodu, nawet w targowe czwartki. Zobaczcie, jak Magia Kafe wygląda na zdjęciach.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon