Drogowy paraliż. Zima zaskoczyła służby i... kierowców.

Intensywny opad śniegu, który trwał od wczorajszej nocy - praktycznie sparaliżował o poranku ruch kołowy w województwie. Zakorkowana DTŚ-ka, zasypane drogi miejskie i osiedlowe - to wszystko spowodowało, że czas dojazdu do pracy dla wielu kierowców wydłużył się kilkukrotnie. W Rudzie Śląskiej od rana walczyło z naturą 15 piaskarek.

Zasniezona droga

Kto nie przewidział - mógł się zdziwić. Przygotowanie do jazdy zasypanego i zamarzniętego samochodu, w dodatku w trakcie porannej śnieżycy - to co najmniej kwadrans stracony. I choć miejskie służby, mimo stałego opadu - ruszyły na główne trasy - efekt ich pracy już po kilkudziesięciu minutach był niewidoczny.

- Cały czas na głównych drogach pracuje 15 piaskarek, dwie pługopiaskarki kursują po rudzkim odcinku Drogowej Trasy Średnicowej. Obecnie wszystkie główne drogi są już czarne - mówił tuż po południu Adam Nowak, rzecznik prasowy rudzkiego magistratu. - Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest na podjazdach, na przykład na ulicy Magazynowej - z powodu oblodzenia. Z kolei drogi trzeciej i czwartej kolejności odśnieżania - są realizowane na sygnały mieszkańców.

Do sytuacji, że zima zaskakuje drogowców - już się przyzwyczailiśmy. Dziś jednak wyraźnie było widać, że aura zaskoczyła... kierowców. Prędkość jazdy rzadko przekraczała 30 kilometrów na godzinę, choć warunki na niektórych trasach nie były aż tak złe. Kiedy do tego dołożyć brak możliwości wyprzedzania, nerwy spowodowane spóźnieniem i mimo wszystko - śliską nawierzchnię - kłopoty murowane. Najgorsza sytuacja była w porannych godzinach szczytu.

- Odnotowaliśmy tylko dwie kolizje - tuż po szóstej rano van uderzył w nasyp na DTŚ-ce w kierunku na Gliwice, a o 8.20 - volkswagen golf - w barierki - na tej samej trasie - powiedział asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej. - Jednakże od samego rana wszystkie patrole obsługiwały zdarzenia drogowe. Najwięcej było po godzinie szóstej i dziewiątej.

Raport ze stanowiska kierowania:

  • godzina 6. - skrzyżowanie ulicy Zabrzańskiej - trzy tiry blokują drogę z trzech stron
  • godzina 6. - rondo w Chebziu - dwie ciężarówki nie są w stanie podjechać do ronda od strony Goduli
  • godzina 8. - mieszkańcy ulicy Rycerskiej nie mogą podjechać pod górę - jezdnia oblodzona
  • godzina 8.45 - autobus zablokował Rondo Powstańców
  • godzina 9.50 - ciężarówka zablokowała prawy pas na ulicy Kokota - nie może podjechać pod górę
  • godzina 9.50 - rondo turbinowe zablokowane przez ciężarówki
  • godzina 9.50 - ul. Oświęcimska zablokowana w obu kierunkach przez ciężarówkę
  • godzina 10. - ciężarówka utknęła pod wiaduktem w Chebziu

Policja apeluje do kierowców o rozwagę podczas powrotów z pracy. Synoptycy ostrzegają - wieczorem spodziewany jest kolejny opad śniegu, a dzisiejszej nocy temperatura spadnie nawet do minus 10 stopni.

fot. M. Poloczek

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon