Co jest nie tak z tym zakrętem? Znów "dzwon" na słynnym łuku

"Zakręt mistrzów" na rudzkim odcinku Drogowej Trasy Średnicowej. W minioną sobotę, o świcie, kierowca mercedesa cls stracił przyczepność, zaliczył bariery i znak.

Zakret mistrzow


Aż trudno uwierzyć, że na tym łuku można wypaść z drogi. Ale liczne nagrania monitoringu wykazują, że można. Przekonał się o tym kierowca mercedesa, który w sobotni poranek, o 5.28, jechał w kierunku Gliwic chyba nieco za szybko. Nie wiadomo, co spowodowało, że wpadł w poślizg. Może wyjeżdżając z zakrętu zobaczył dużo wolniej jadące auto na środkowym pasie, nacisnął hamulec zbyt mocno i chciał przeskoczyć na lewą stronę? Skończyło się klasycznie. Bariery, auto odbija się, przejeżdża bokiem przez trzy pasy i uderza w znak drogowy. Nieco później widać, że o włos od dołączenia do kolizji był też kierowca żółtego seata, którego zaskoczyły zatrzymujące się na łuku auta. Na pewno jeździcie tym odcinkiem. Co z nim jest nie tak? Zobaczcie nagranie z Business Control Monitoring.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon

czytaj więcej:

Kolejny "wypadek" z trasy na zakręcie mistrzów

Wyglądało to bardzo groźnie. Kierowcy nic się nie stało

Wypadek na DTŚ skończył się na złamanym palcu

Wyglądało to bardzo groźnie, skończyło się na złamanym palcu

65-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów

Nie używał migaczy - miał pecha. Za nim jechał radiowóz

210 na godzinę zamiast 100. Mandat 2500 zł i 10 pkt.

Spieszył się "średnicówką"

Fotoradardts

Fotoradar na rudzkim "zakręcie mistrzów". Działa czy nie?

Dts motor

Pamiętacie sobotni korek na DTŚ? Jest wideo!

Zakręt mistrzów

Zakręt mistrzów. Już 9 kolizji w tym roku.