Ruda Śląska ogłasza gotowość przyjęcia uchodźców z Ukrainy. Hala sportowa "MOSiR" będzie azylem

W związku z napaścią wojsk rosyjskich na Ukrainę samorządowcy z Rudy Śląskiej postanowili wesprzeć uchodźców uciekających z kraju ogarniętego wojną. Ruda Śląska ogłosiła, że Hala Widowiskowo-Sportowa "MOSiR" zostanie przekształcona w azyl, a schronienie znajdzie tam 40 osób.

fot. Google Street View
Hala MOSiR azylem dla uchodźców

Śląskie magistraty już kilka dni temu zgłaszały gotowość przyjęcia uchodźców w swoich miastach, wyznając konkretne obiekty, które przekształcone zostaną w schron dla uchodźców z Ukrainy. W Rudzie Śląskiej takim miejscem będzie Hala Widowiskowo-Sportowa "MOSiR".

- Będzie to Hala MOSiR w Nowym Bytomiu. Obiekt pomieści około 40 osób. Czekamy na dalsze decyzje ze strony wojewody - tłumaczy Krzysztof Piecha, zastępca rzecznika prasowego Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.

Prezydent wspiera wschodnich sąsiadów

Prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic wydała specjalne oświadczenia, w którym podkreśliła, że jest sercem z Ukraińcami.

- Od rana nie umiem skupić myśli… Ciągle zastanawiam się, jak to możliwe, że w dzisiejszych czasach, mając w pamięci tragiczne wydarzenia sprzed ok. 80 lat, władze rosyjskie zdecydowały się na zbrojne wystąpienie i zamach na wolność sąsiedniego państwa? Naszego sąsiada - czytamy w treści oświadczenia.

O inwazji Rosji na Ukrainie wypowiedział się zastępca prezydenta Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer, który zapewnił, że Ruda Śląska w razie eskalacji konfliktu zapewni uchodźcom bezpieczne miejsce schronienia.

- Ruda Śląska stała się domem dla wielu obywateli Ukrainy, spośród których niektórych mam zaszczyt znać osobiście. Z naszych danych wynika, że mieszka u nas co najmniej 300 obywateli Ukrainy. Nie wyobrażam sobie, co teraz przeżywają myśląc o swoich bliskich przebywających za naszą wschodnią granicą - tłumaczy Mejer.

Co najmniej 40 osób zginęło

Przypomnijmy, że do inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę doszło o godzinie 4 polskiego czasu. Prezydent Rosji w telewizyjnym wystąpieniu ogłosił, że Rosja przeprowadza "specjalną operację wojskową" w Donbasie. W sieci zaczęły pojawiać się filmiki wybuchów z m.in. Charkowa, Kijowa i Odessy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po inwazji Rosji ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. W orędziu tłumaczył, że eksplozje nastąpiły w wielu miastach Ukrainy. Zełeński poprosił obywateli o zachowaniu spokoju i pozostanie w domach. Aktualnie ukraińskie media donoszą o co najmniej 40 ofiarach śmiertelnych i kilkudziesięciu osobach rannych.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon