Okradł śpiącego imprezowicza. 37-letni rudzianin - amator cudzego mienia - złapany po kilku godzinach

Zakrapiane spotkanie w lokalu może się skończyć nieszczęściem. Przekonał się o tym xxx-letni rudzianin, który wypił o jedno za dużo w rudzkiej restauracji Pianka i przysnął.

Do tej bezczelnej kradzieży doszło w rudzkiej restauracji Pianka przy placu Chopina. Balujący tam mężczyzna w pewnym momencie opuścił głowę na pierś i przeszedł w standby. Najwyraźniej był jednak obserwowany przez złodzieja, który zauważył, że ten w kieszeni kurtki ma wypchany gotówką portfel.

- Nieuczciwy mężczyzna wykorzystał moment, że jeden z klientów zasnął i w tym momencie zabrał mu kurtkę, w której znajdował się portfel z dokumentami i pieniędzmi. Jego radość z łupu nie trwała jednak długo, ponieważ mundurowi w kilka godzin ustalili tożsamość i miejsce zamieszkania rudzianina - mówi sierż. sztab. Mateusz Pandzioch z KMP w Rudzie Śląskiej.

Złodziejem okazał się 37-latek z Rudy Śląskiej. Gdyby nie szybka reakcja - strata byłaby spora. Samą kurtkę okradziony wycenił na tysiąc złotych. Zawartość portfela była jeszcze smaczniejszym kąskiem. Miał w nim kilka tysięcy złotych! Złodziej nie nacieszył się fantami. Za kradzież może teraz przejść na państwowy wikt nawet na 5 lat.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon

czytaj więcej:

Kolejni rudzianie oszukani

Kolejne dwie osoby straciły pieniądze przez oszustów

Za uszkodzenie ciała 31-latek został aresztowany na 2 miesiące

Dobry chłopak był i mało pił...

Zatrzymanemu 19-,latkowi grozi do 10 lat.

19-latek złapany. Chciał się włamać do kebaba

Kierowcy i piesi na celowniku

66 mandatów. Podsumowanie wczorajszej akcji NURD

Katalizatory znów mają swoich amatorów

Znów kradną katalizatory. Uważajcie!

Kradł i od razu sprzedawał fanty. 25-latek zatrzymany

Włamanie, kradzieże i paserstwo - 25-latek siedzi

Wypadek na DTŚ skończył się na złamanym palcu

Wyglądało to bardzo groźnie, skończyło się na złamanym palcu