Na bankowców i policjanta - ta metoda już nie działa. Złodzieje próbowali okraść rudzianina

Do co najmniej jednego z mieszkańców zadzwoniło w tym tygodniu podejrzane trio. Podawali się za pracowników banku i funkcjonariusza. Próbowali wyłudzić 30 tysięcy złotych.

Policja ruda śląska

Do zdarzenia doszło w środę, 7 grudnia. Z pewnym mieszkańcem Rudy Śląskiej skontaktowała się kobieta podająca się za przedstawicielkę banku. Poinformowała o niepojącym przelewie i zaciągniętym kredycie. Podejrzenia w odbiorcy wzbudził jej wschodni akcent. Gdy mężczyzna zaczął zadawać więcej pytań, przekierowała go do swojego rzekomego szefa. On także próbował utwierdzić rudzianina w przekonaniu, iż konieczne jest wybranie całych oszczędności z banku i wpłacenia ich we wpłatomacie. By jeszcze bardziej uwiarygodnić całą historię, do mieszkańca naszego miasta zadzwonił "policjant". Na szczęście potencjalny pokrzywdzony miał dużo wątpliwości.

Nie zdecydował się na postąpienie według instrukcji naciągaczy. Zamiast tego przyniósł prawie 30 tysięcy złotych do rudzkiej komendy. Tam prawdziwi funkcjonariusze uspokoili go w kwestii bezpieczeństwa jego oszczędności.

- Pamiętajmy jednak, że sprawcy mogą zmieniać metody i opowiadane „legendy”. Prosimy jednocześnie o poinformowanie członków rodziny czy starszych, mieszkających samotnie, sąsiadów, że żaden policjant, bankowiec czy pracownik innej placówki nigdy nie żąda i nie ma prawa żądać jakichkolwiek pieniędzy, przelewów na bezpieczne konta czy deponowania gotówki w śmietnikach - apelują mundurowi.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon