"Doradcy", "pracownicy banku" i inni oszuści. Rudzianie tracą pieniądze

Nie seniorzy, ale ludzie w wieku, wydawać by się mogło, w którym powinni być obeznani z realiami Internetu - coraz częściej padają ofiarami wirtualnych oszustów. W Rudzie Śląskiej najwięcej jest ich w przedziale 20-40 lat. Przerażające...

pixabay.com
Kolejni rudzianie ofiarami przestępstw internetowych

W minionym tygodniu kolejni rudzianie padli ofiarami cyberoszustów. W tym po raz pierwszy - na koncie mieszkanki naszego miasta oszuści zrobili sobie... konto do wpłat wyłudzonych pieniędzy!

29-latka z Rudy Śląskiej zauważyła na swoim koncie dziwne operacje, których nie prowadziła. Wpłata 3300 złotych i niedługo potem - wypłata tej kwoty w bankomacie. Zgłosiła sprawę policji. Podczas rozmowy przypomniała sobie, że pod koniec września sprzedawała coś na vinted i oczywiście zgłosił się do niej "klient", który wysłał link do autoryzacji. Do sprzedaży wprawdzie nie doszło, ale okazało się, że oszuści mieli już dostęp do jej konta. I zrobili sobie z niego "dziuplę" dla kradzionych pieniędzy.

37-letni mężczyzna z kolei poinformował policję, że zadzwonił do niego rzekomy pracownik banku z informacją, że jego konto jest zagrożone. Tak poprowadził rozmowę, że rudzianin uwierzył w opowieść oszusta, podał mu kod blik, który miał pozwolić zabezpieczyć jego pieniądze. I w ten sposób złodzieje "zabezpieczyli" mu 1400 złotych.

55-latka natomiast padła ofiarą "doradcy finansowego". Zgodnie z poleceniami - zainstalowała w swoim komputerze zdalny pulpit i wykonując wszystkie instrukcje - pozwoliła oszustom wyczyścić swoje konto z 1900 złotych.

Nie pomagają ostrzeżenia

- W ostatnich dniach wzrosła aktywność grup oszustów czyhających na pieniądze mieszkańców Rudy Śląskiej. Niestety, pokrzywdzeni bezrefleksyjnie dają się wciągnąć w zasadzkę. Policjanci intensywnie pracują nad wykryciem sprawców, lecz ustalenie tych działających najczęściej w cyberprzestrzeni jest długotrwałe i trudne. Poczuwamy się też do obowiązku ostrzegania przed tego typu przestępstwami. Policja rozpracowuje grupy przestępcze, zatrzymuje podejrzanych, jednak wciąż pojawiają się nowi chętni na łatwy pieniądz. Dlatego pamiętajmy: to od nas samych zależy, czy padniemy ofiarą oszustwa i stracimy nasze ciężko zarobione pieniądze - informują rudzcy policjanci.

Niestety, mimo nagłaśniania takich przypadków w mediach, kampaniach społecznościowych i na stronach Policji - przestępcy ciągle odnoszą sukcesy.

- Pamiętajmy! Oszuści obezwładniają logikę ludzi z którymi rozmawiają czy piszą ogromną dawką emocji i stresem. Każdy telefon z banku, policji czy innych instytucji w którym chodzi o pieniądze należy brać na chłodno. Proszę zapamiętać, że ani policjant, ani pracownik banku nigdy nie zadzwoni prosząc o przelew czy zabezpieczenie pieniędzy przed oszustami. Każdy taki telefon weryfikujmy i nie dajmy się oszukać, a sprzedając coś poprzez platformy ogłoszeniowe weryfikujmy dane i adresy internetowe przed kliknięciem w często spreparowane linki mające za zadanie wyłudzić nasze dane - podkreślają funkcjonariusze.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon