Przyjechał zgłosić kradzież samochodu - "zapomniał", że ma zakaz prowadzenia pojazdów
Wyjątkową bezczelnością lub ignorancją wykazał się 32-latek, który we wtorek, 19 października, po południu, przyjechał swoim bmw na kochłowicki komisariat, by zgłosić kradzież auta ciotki. Pech chciał, że by dopełnić formalności, musiał pojechać jeszcze raz do domu. A w tym czasie dyżurny sprawdził go w bazie.